koniunkcja światów
Nie jesteś zalogowany na forum.
Wystosowuje się pismo parlamentarne o chęci podpisania umowy o wolnym handlu z każdym z państw chętnych to uczynić.
Offline
Do Marchii trafił list zapieczętowany szoguńskim monem.
Szanowny Sejmie Marchii Bagłanrajatu,
uważam, że wolny handel morski między Zjednoczonym Cesarstwem Południa i Północy a Marchią Bagłanrajatu przyniesie korzyści obu stronom układu. Swobodny przepływ dóbr między państwami pozytywnie wpłynie na ekonomię, a częsty kontakt Teikokczyków z Sanjasinami zbuduje podwaliny zaufania między narodami. Ponadto wzrost natężenia okrętów na południowych wodach, wszak i Marchia, i Cesarstwo handlują także z Republiką Radjlóst, przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na szlakach. W trosce o bezpieczeństwo moich poddanych, zmuszona jestem jednak także prosić o podpisanie paktu o nieagresji między Cesarstwem a Marchią - bez pewności, że obywatelom Teikoku nie grozi żadne niebezpieczeństwo, nie podpiszę układów o wolnym handlu. Jeśli jednak szanowny Sejm zgodzi się na pakt o nieagresji, czym prędzej wszystkie dokumenty zostaną podpisane, a Srebrny Krąg przekaże instrukcje dotyczące tradycyjnej teikockiej etykiety handlu i żeglugi celem uniknięcia sporów i nieporozumień - konflikty kulturowe zdecydowanie nie należą do pożądanych efektów ubocznych wymiany handlowej.
Z błogosławieństwem Boskiego Rodzeństwa,
Szogun Akamatsu Sayako, cesarska namiestniczka
Offline
Na list z Cesarstwa nie skomponowano odpowiedzi pisemnej. Po jego odczytaniu Sejm ogarnęła powszechna radość z kolejnego sukcesu dyplomatycznego. Natychmiast złożono delegację i wysłano ją do Teikoku, by tam obie umowy - o handlu i o niegaresji podpisać.
Offline
Na miejscu, to jest w salonie rezydencji szoguna w Ginkyō, przy sake i herbacie podpisano wszystkie potrzebne dokumenty. Na koniec spotkania Tsugaru Jūzō, członek Srebrnego Kręgu, przekazał delegatom z Marchii opasły zwój szczegółowo traktujący o panujących w Cesarstwie zwyczajach handlowych - od stroi kupieckich po swoiste rytuały targowania się czy zawiązywania umów.
Offline
Do Sejmu Marchii Bagłanrajatu
Z miłą chęcią zawiążemy taką umowę, gdyż uważamy handel za furtkę do bliższych stosunków. Mamy nadzieję, że pozwoli nam to zachować pokój i dołoży cegiełkę przy rozwoju naszych państw.
Namiestnik Paradisum Mi-Lu
Offline
Do Paradisum pojechała delegacja, by podpisać umowę. Jednakże na spotkaniu poproszono o zgodę na śmiertelny pojedynek w trakcie organizowanego turnieju między przedstawicielem Marchii i Realunu. Pojedynek ten byłby wyjęty z ustalonych zasad turniejowych i nie byłby zaliczany jako jeden z tychże. Jest to jedyny warunek stawiony przez Marchię, by umowa o wolnym handlu doszła do skutku.
Offline
Rada Azmarii ustaliła że otwarcie się na świat jest przyszłością Kiranyaga. Dlatego Król zgadza się na propozycję Marchii Bagłanrajatu i chętnie będzie handlował towarami Kiranyaga z Marichią
W ramach symbolicznego potwierdzenia wysyłamy Marchii rzeźbiony kieł żelaznego słonia oraz 5 pigmejskich tancerzy by umilili trudy polityki.
Offline
Gdy do Sejmu dotarła kiranyaska delegacja, na dary postanowiono odpowiedzieć darami - wysłano do lądów czarnych ludzi delegację, która miała powrócić z cudownymi tancerzami oraz sprezentować Królowi jedną z antycznych zbroi zachowanych z czasów przybycia Krzyżaków. Xiążę Päike sam wybrał się na tę wyprawę, by również nauczyć gospodarzy jak z się z nią obchodzić i jak taką zbroję zachować w dobrym stanie, coby nie zardzewiała. Wreszcie, dowiedziawszy się o lokalnych obyczajach i kulturze obietnicy, przystano na taką formę zawarcia umowy miast spisywania dokumentu.
Offline
Do Sejmu Marchii Bagłanrajatu
Delegacja zostanie ugoszczona, lecz by pojedynek doszedł do skutku również stawiamy swoje warunki. Pojedynek odbędzie się po finałowej walce turnieju tylko za zgodą obu stron. Po za tym turniej ma uczcić pokój więc byśmy pozwolili na rozlew krwi oba państwa musiały by zdecydować się na gest pojednania podpisując pakt o nieagresji przez co najmniej 5 cykli. Zdajemy sobie sprawę z wagi warunku, lecz jest on konieczny do spełnienia przez obie strony by oddane życie nie splamiło turnieju tylko służyło jako zapłata dla wartości jakie szerzyć ma turniej. Mamy nadzieję, że przez ten czas relację między waszymi państwami się ocieplą i uchroni to życia innych dzielnych wojowników. Chcemy mieć pewność, że jako twórcy turnieju zrobiliśmy wszystko co możemy by nie był on tylko pustą ideą. Mogą też państwo poczekać na następny turniej, który nie będzie nosił miana bez krwawego. Powinien się odbyć za 5-8 cykli w zależności od możliwości naszego państwa. Zrozumiemy jednak jeśli stawiane przez nas warunki zbyt bardzo ingerują w sferę polityczną państwa i zostaną odrzucone lub druga strona ich nie spełni. W takim wypadku będziemy mocno ubolewać przez brak możliwości podpisania takiej umowy handlowej.
Namiestnik Paradisum Mi-Lu
Offline
Na kontrpropozycję Paradisum delegacja Marchii zdecydowała się przystać bez opozycji, w końcu o to chodziło, by o honor zawalczyć w pojedynku, nikomu na wojnie i masowym rozlewie krwi nie zależało.
Offline
Wielka Rada Lantii odpisała Marchii, że przyjmuje ich propozycję i, że chce nawiązać z Marchią relacje handlowe. Porty lantiańskie są od dnia dzisiejszego otwarte dla kupców z Marchii.
Offline
Król Roch z ulgą i radością przyjął wieści o kolejnym traktacie handlowym. Swą odpowiedź odesłał wraz z koszem podarków dla Jej Wysokości, Władczyni Marchii Laxzmi.
W załączonym liście potwierdził oczywiście chęć zawarcia umowy handlowej między państwami, jak również wyraził nadzieje, że początek to będzie długoletniej, i owocnej współpracy obu krajów.
Offline
Na otrzymane znaki zgody, z Lantii, jak i z Murzasichle odpowiedziano wysyłając delegacje z Sejmu, by dokonać pisemnych formalności w celu zawarcia umów.
Offline